Cuba Libre - koktajl barw w hawańskiej architekturze

Podobnie jak popularny koktajl, także Hawana zawdzięcza swoją popularność połączeniu różnych elementów i stylów. O ile jednak Cuba Libre powstał w 1900 roku, o tyle hawańska architektura może się pochwalić znacznie dłuższą historią.

Z hawajską architekturą jest jak z Cuba Libre, popularnym koktajlem powstałym z rumu, coli i limonki – składników symbolicznych dla sprzymierzonych stron podczas wojny amerykańsko-hiszpańskiej. Na tamtejszą zabudowę także składają się obce wpływy. Jakie?

Liczne są nie tylko budynki kolonialne, ale też np. domy w stylu art nouveau, które wyróżniają: płynne faliste linie, swobodne układy kompozycyjne i abstrakcyjne lub roślinne ornamenty. Ale tuż obok nich natknąć się można też na szereg budowli art déco, charakteryzujących się dużą dyscypliną przestrzenną, a także np. budowle modernistyczne, wielkie i wyglądające jakby wyciosano je z gigantycznych bloków kamienia.

Z reguły większość domów w Hawanie ma jednak wyrafinowane konstrukcje, w tym np. ogromne okna i werandę u wejścia (chroniła przed deszczem i słońcem, umożliwiała obserwację tamtejszego życia). Do tego nierzadko wyposażono je w wymyślne fasady, z podjazdami, balkonami czy np. kolumnami. Zawsze też pokrywano pastelowymi kolorami. Albo delikatna żółć, albo seledyn. Równie dobrze może to popielaty róż albo np. kolor piasku na pobliskiej plaży Santa Maria. W efekcie fasady tworzą unikatowy patchwork kolorów.

Tak duża liczba zachowanych budynków pamiętających dawne czasy to przede wszystkim efekt zatrzymania się rozwoju urbanistycznego Hawany tuż po zwycięstwie rewolucji w 1959r. Większość wziętych architektów nie miała tam wówczas czego szukać, bo pieniądze szły przede wszystkim na rozwój wsi i małych miasteczek. Plus był taki, że nie przeprowadzono na szybko modernizacji i nie budowano gorączkowo wieżowców i autostrad, które powodowałyby zanikanie całych dzielnic.

Nic więc dziwnego, że w 1982 roku Habana Vieja (co tłumaczy się jako: Hawana Stara) została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Od lat rząd przeznacza pokaźne kwoty na odrestaurowanie kolejnych zachowanych budynków. Rocznie na ten cel jest wydawanych ponad 20 mln dolarów.

Galeria: